Przyglądam się drzewu.
Mogę je potraktować jako obraz: sterczący w nawale światła słup albo tryskająca zieleń zalana łagodnością srebrzystego błękitu.
Mogę je odebrać jako ruch: tętniące żyły w mocno osadzonym i pnącym się w górę pniu, ssanie korzeni, oddychanie liści, nieustanna wymiana z ziemią i powietrzem – i sam tajemniczy wzrost.
Mogę je zaklasyfikować do określonego gatunku i patrzeć na nie jako na okaz, studiując budowę i sposób życia. Mogę do tego stopnia pominąć jego konkretne istnienie i konkretną formę, że ujrzę w nim już tylko wyraz prawa – praw, zgodnie z którymi stałe przeciwieństwo sił stale ulega załagodzeniu, albo praw, wedle których substancje mieszczą się i rozdzielają.
Mogę je zdematerializować i uwiecznić przez sprowadzenie do liczb, do czystego stosunku liczbowego.
Ale drzewo pozostaje moim przedmiotem, ma swoje miejsce i swój czas, swoją jakość i swoje właściwości.
Ale może się też zdarzyć (...) że przyglądając się drzewu, zostanę włączony w relację z nim – i wtedy drzewo przestanie być Ono.
(...)
(...)
Obecne jest wszystko, co dotyczy drzewa: jego forma i mechanika, jego kolory i chemia, jego rozmowa z żywiołami i rozmowa z gwiazdami – wszystko jako jedna całość.
Drzewo nie jest wrażeniem, grą mojej wyobraźni, wartością nastrojową; ono żyje naprzeciw mnie i ma ze mną do czynienia; tak jak ja z nim – tylko inaczej.
Nie próbujmy osłabiać sensu relacji: relacja jest wzajemnością.
Martin Buber - Ja i Ty. Wybór pism filozoficznych
U podstaw istoty warsztatów leży zdolność do otwartej inicjacji, a może i charyzmat prowokującego prowadzącego i jego umiejętności przyznawania wolności twórczej uczestniczącym w warsztatach. Są to warunki podstawowe zarówno wtedy, kiedy ustala się hasło czy obszar dla wspólnej aktywności, jak i wtedy, kiedy każdy z uczestników realizuje własny, nurtujący go problem.
Warsztaty są rodzajem aktywności, która jest zawsze warunkowana wrażliwością i stanem wiedzy konkretnej osoby. Sztuka jest rodzajem nieustannego doświadczania, a nie doświadczeniem. Jest ona procesem interpersonalnym i jednorazowym. Doświadczanie, w odróżnieniu od doświadczenia, nie pozwala na powtórzenie procesów, nie sprowadza się więc tylko do elementów, czyli wartości uchwytnych, lecz jest jednocześnie „dotykaniem” stanów i międzywartości.
Doświadczenia osób twórczych mogą dać dziecku najwięcej nie w postaci gotowego „produktu”, lecz przez partnerski udział w procesie twórczym. O partnerstwo z dzieckiem w procesie twórczej aktywności nietrudno, a także nietrudno wówczas wydobywać tkwiące w poszczególnych osobach wartości i możliwości, a więc to co nieodkryte.
(...)
Niepowtarzalność jest istotną cechą tworzenia. „Przygotowanie” do tworzenia może polegać na tym, że młody człowiek nie tylko wydobywa z siebie możliwości, ale i respektuje aktywnie własne wątpliwości.
(...)
Bezpośrednie doświadczanie praktyczne ujawnia różne stanowiska, postawy i poglądy, a wiedza z nich wynikająca oraz towarzyszące im napięcie są gwarantem twórczej skuteczności dla każdego z uczestniczących, dla wszystkich uczestników oraz dla prowadzącego. Dochodzi do możliwości odnajdywania wrażliwości, zbliżania się do własnych podejrzeń i przypuszczeń, a więc do źródeł własnych i do ciągłego odnawiania i rewizji dotychczasowego spojrzenia.
Jan Berdyszak - Warsztaty, kreacja, edukacja
Mam przeczucie, że pojęcie twórczości zbliża się coraz bardziej do pojęcia zdrowej, samorealizującej się w pełni ludzkiej osoby i w końcu może okazać się, że dotyczą one tego samego. Skłaniam się także ku wnioskowi […], że twórcze, artystyczne wychowanie, czy też lepiej wychowanie przez sztukę, może okazać się szczególnie ważne nie tylko dla stwarzania artystów czy dzieł sztuki, lecz dla stwarzania lepszych ludzi.
A.H. Maslow, Motywacja i osobowość, przekł. P. Sawicka, Warszawa 1990.
To nie jest kwartał parkietu zezwalający na wszystko, tutaj decyzja postawienia jednego nawet kroku jest decyzją nieodwracalną. Jeśli musisz, jeśli chcesz przejść przez ten ośnieżony biały prostokąt, zasadniczo zmieniając jego obraz, to musisz mieć świadomość, że nie chodzi o to tylko byś przeszedł, lecz byś odnalazł drogę. Rozpoznaj narzędzia, które zastane ograniczenia proponują.
Janusz Bałdyga - Projekt warsztatowy: ze sztuką – wobec sztuki