rumiana . wielokrotnie zwodziła ją ładność i brała w swoje syrenie władanie . a zakręt , który jest w niej , nigdy nie będzie prostą . tak wygląda utożsamiony internet . jest łazarzem . poniekąd ci o tym opowie . sztuka jest sztuką . a wszystko inne , jest wszystkim innym . puzzlement . mistrustful . if you let your mind take form , it becomes localized . when you feel that happen , return and come back to a formless state .


Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poezja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poezja. Pokaż wszystkie posty

10 lutego 2012

Nudzę się, nudzę piekielnie

***

"Nudzę się, nudzę piekielnie...
Wszystko się stało tak marne,
Tak małe i płaskie śmiertelnie,
Że nawet kolonie karne

Nie mogą dostarczyć kochanka,
Godnego mych pragnień szalonych,
Nie jestem ja nimfomanka,
Ale wśród rozdrobnionych

Uczuć i namiętności
Pęka me serce od nudy.
Dusza dostaje nudności
Od czasów naszych ułudy.

Za jakąż, za jaką karę
Żyć muszę w tej marnej epoce,
Gdzie kochać się można naprawdę
w bawole chyba lub w foce.

Och, czemu nie jestem zwierzęciem
W preriach lub w jakiej wodzie!
Och któż mnie wreszcie nasyci
W miłości potwornym głodzie."

S.I.Witkiewicz

1 lutego 2012

Zmarła dzisiaj, miała 89 lat Szymborska. Dorothea Tanning zmarła w wieku 101 lat. Mike Kelley zmarł mając 57 lat.

Wszelka wiedza, która nie wyłania z siebie nowych pytań, staje się w szybkim czasie martwa - mówiła Szymborska, odbierając Nagrodę Nobla.

Taki dzień.

1 listopada 2011

o Krystynie Miłobędzkiej która napisała o sobie : " Moje liryki należą do artykułów sypkich. Cukier? Nie. Sól? Nie. Kasza? Nie. Mąka! Mąkę najłatwiej zdmuchnąć. " Zostawiam ją w pamięci być może na kiedyś.

************************




[jestem do znikania]


jestem do znikania

chcę niczym świadczyć
niczego wziąć niczego mieć
nikogo zatrzymać

i te żal się Boże podróże
żeby mnie było więcej
żeby mi się dużo widziało

jestem wszystkim czego nie mam
furtką bez ogrodu






[była zdrowa]

była zdrowa na chorobę łączenia wszystkiego ze wszystkim

przybliżała śmiertelnie, kochała ze śmiertelnie bliskiej
odległości

wciąż bliżej było z nią i dlatego wciąż dalej

dziś dziwi się sobie całym starym ciałem







[spotkałam siebie w Bolonii]

spotkałam siebie w Bolonii, mieście filozofów i przyrodników,
byłam bez nóg, twarz miałam szorstką i szarą podobną do
codziennej gazety, z kamiennych piersi tryskała mi woda

to był ten wielki pomysł na mnie, przeprowadzony tak ściśle
że nawet krople rozpryskiwały się i spływały na powrót
w wodę

Wojciech Boros / Książę Alzheimer

Jutro odwożę mego Ojca do Domu. Opieki.
Odwożę jego skafander – rok produkcji 1930.
Pieluchomajtki. Trzęsącą się brodę.
Prawdziwe nogi służące do leżenia.
Rękę prawą, która gładziła mnie po głowie.
I puste studnie po oczach.

Dom wygląda ładnie.
Stoi na skraju lasu w Internecie.
Jest piękny jak przez telefon. Mówi Pani.
Śmierć bez odleżyn jest tego warta.
Ojciec nie pamięta i nie wie.
Ale czasami coś szepcze
w nieznanym narzeczu śmiertelnych.

A pies, którego kupię Mamie,
przyniesie w listopadowy poranek
kawałek duszy Janka na dnie brązowych ślepi.
Choć nie wiem, czy Mama zgodzi się na psa…

2 października 2011

Imaginary Museum: Poems on Art by Joseph Stanton






The extremity of her sensitivity
impressed a richly idle princely family,
who could not see they missed the real pea
of her discomfort, bothered as she had to be

by the absurd softness of the ample beddings,
not to mention the pillow piles aggravating
her much lamented acrophobic dis-ease.
As years passed by, she taught her king

how a board under the mattress aids the spine
and keeps it straight and ready for laughter.
Under her guidance, both wise and refined,
the kingdom prospered, happily ever after.


— The Princess and the Pea
by Joseph Stanton

22 maja 2011

Przywiozłam z Krakowa Passoę i heteronomię.

Poeta zawsze się zgrywa.
Tak się w tym specjalizuje,
Że dla zgrywy bólem nazywa
Ból, który naprawdę czuje.

Fernando Pessoa "Autopsychografia"



Kraków Noc Muzeów 2011 Galeria Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki >> 
"Fernando Pessoa - jeden w wielu: o fenomenie heteronomii." Wykład prowadzony przez dr Monikę Świdę

19 kwietnia 2011

na święta chętnie bym się zdematerializowała

leżenie dobroć wygrzewa
ale wstanie ją zawiewa


Miron Białoszewski

13 kwietnia 2011

Będę pisać mało ale zajebiście.

D.R. : wpadnij na slam do Torunia - będą zwroty i 500 pln do wygrania. 9 maj.
K.K. : postaram się być 9 maja. wiesz... ja nie produkuję dużo tych wierszy. chyba kiepski ze mnie slamer.
D.R. : może nie dużo ale za to zajebiste. tako rzekłem jako wybitny krytyk.

4 kwietnia 2011

hel-looks

jestem sobie
jestem głupi
co mam robić
a co mam robić
jak nie wiedzieć
a co ja wiem
co ja jestem
wiem że jestem
taki jak jestem
może niegłupi
ale to może tylko dlatego że wiem
że każdy dla siebie jest najważniejszy
bo jak się na siebie nie godzi
to i tak taki jest się jaki jest

(miron b)


12 marca 2011

no more to say

być sobie jednym
taki traf mi się

Miron B., Suskowola, 26 czerwca 1959

video via hunter

9 marca 2011

Leżenia

1
naprzeciw nocnych szpar
ciemno-ja
mieszkanio-ja
leżenio-ja

2
leżenie
w wydłużanie się
bez jednej poprzeczki złości która skraca
idzie się tylko na długość idzie się idzie
puszcza się w dobrze sobie bycie
nie kończy się

3
kiedy leżę nie nadaję się do wstania
leżenie zapuszcza korzenie
nie wierzę w poruszanie się
zawsze do wyrwania zielony

4
takie leżenie-myslenie jak ja lubię
to jest niedobre z natury
bo niech ja w naturze
tak sobie leżę-myślę
to zaraz napadnie mnie coś i zje

5
leżąc w łóżku chcę być dobrym
przez sen rożnie dużo dobroci
leżenie dobroć wygrzewa
ale wstanie ją zawiewa





miron

8 marca 2011

Have a nice day. Alone.




From childhood's hour I have not been
As others were---I have not seen
As others saw---I could not bring
My passions from a common spring.
From the same source I have not taken
My sorrow; I could not awaken
My heart to joy at the same tone;
And all I lov'd, I loved alone.
Then---in my childhood---in the dawn
Of a most stormy life---was drawn
From ev'ry depth of good and ill
The mystery which binds me still:
From the torrent, or the fountain,
From the red cliff of the mountain,
From the sun that 'round me roll'd
In its autumn tint of gold---
From the lightning in the sky
As it pass'd me flying by---
From the thunder and the storm,
And the cloud that took the form
(When the rest of Heaven was blue)
Of a demon in my view.


Od lat dziecinnych zawsze byłem
Inny niż wszyscy – i patrzyłem
Nie tam, gdzie wszyscy – miałem swoje,
Nieznane innym smutków zdroje –
I nie czerpałem z ich krynicy
Uczuć – nie tak, jak śmiertelnicy
Radością tchnąłem i zapałem –
A co kochałem – sam kochałem –
To wtedy – nim w burzliwe życie
Zdążyłem wejść – powstała skrycie
Z dna wszelkich złych i dobrych dążeń
Ta tajemnica, co mnie wiąże –
Ze strumienia lub potoku –
Z urwistego góry stoku –
Z kręgu słońca, gdy w jesieni
Blednie złoty blask promieni –
Z błyskawicy ostrym końcem
Drzewo obok mnie rażącej –
Z burzy, grzmotów, ziemi drżenia –
Z chmury – która u sklepienia
Niebieskiego zawieszona –
Miała dla mnie kształt demona...


Edgar Allan Poe
tłum. Wojciech Usakiewicz

24 września 2010

jestem świateł i cieni przyczyną

Zbigniew Bieńkowski
Rozmowa

Ty jesteś częścią, a ja stroną świata,
ty wiesz o Ziemi, a o mnie wie przestrzeń.
Jesteśmy wzajem tak jak zysk i strata,
gdy ty westchnieniem, ja jestem powietrzem.

Ja mam kształt własny, ty nie masz go wcale,
ja jestem świateł i cieni przyczyną.
Kiedy krajobraz w mych oczach zapalę,
to tylko wtedy możesz go ominąć.

Ty tworzysz światło, a ja formę światła,
która z ciemności postać blasku weźmie
i każdą gwiazdę, co z przeczuć twych spadła,
wyśni na jawie, by świeciła we śnie.

Ja jestem z Ziemi i na jej obszarze
mogę ci niebo zbliżyć lub oddalić.
Krwią swoją twoje pragnienia zagaszę,
nim gmach przestrzeni od nich się zapali.

Tyś jest budowlą, ja jestem jej stylem.
Kiedy natchnione wzrokiem do dotyku
kamienne nieba legną w ziemskim pyle,
ja będę jeszcze pojęciem gotyku.

Gdy wieczność stawać się zacznie na Ziemi
i obowiązki serca kamień przejmie,
ty będziesz trwaniem, które się nie zmieni.
Ja pragnę więcej: aby żyć śmiertelnie.
Make the world to believe in you and to pay heavily for this privilege. Gilbert & George

Szukaj na tym blogu