Z Poznania do Warszawy do Dingo, z Warszawy do Białegostoku, z Białegostoku do Kropiwnicy na święta, z Kropiwnicy do Koplan odwiedzić Izę, z Koplan do Warszawy na zajęcia, z Warszawy z Dingo do Wrocławia na 3 majówkę, z Wrocławia do Poznania żyć i pracować, z Poznania do Warszawy na zajęcia, z Warszawy do Poznania żyć, kiedy to Dingo do Warszawy na interview... a to wszystko 21.04 - 6.05
I hate you PKP.
p.s. we Wrocławiu widzieliśmy śnieg wielkości śliwek, choć na zdj. wczesny poranek = wczesny początkowy mały spadek + słoneczne popołudnie tego dnia
p.s. Kasia Nosowska to bezustannie fajna wokalistka. Jak w latach 90. Tylko że pieści się tym utartym dziewczyństwem, zdrabnia rzeczowniki, mnie to nieco denerwowało, bo wcale tak nie mówi jak udziela mądrych dojrzałych i kobiecych wywiadów. Niemniej pośpiewałam co znałam! A biedny Fisz śpiewał w śnieżycy.
p.s. Kasia Nosowska to bezustannie fajna wokalistka. Jak w latach 90. Tylko że pieści się tym utartym dziewczyństwem, zdrabnia rzeczowniki, mnie to nieco denerwowało, bo wcale tak nie mówi jak udziela mądrych dojrzałych i kobiecych wywiadów. Niemniej pośpiewałam co znałam! A biedny Fisz śpiewał w śnieżycy.