kto się ze mną nauczy?

lipcopad jest romantic

Mój rower nazywa się Aldo Cadenazzi, jest białą damą o perłowym blasku i nr między widełkami 870223648.

Mamy się świetnie, to just in case. World Gets Crazy.

Rik Meijers

Maja Ratkje

o raporcie ministra Millera w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej

Michał Sutowski: Jeśli przeanalizować szczegóły raportu, zbyt wiele nowego się w nim nie pojawiło. Złożone w całość rodzą jednak podejrzenie, że polskie państwo niespecjalnie zasługuje na swoją nazwę. Gdybym był np. „zmęczonym liberałem”, sprawa byłaby prosta – napisałbym felieton z prośbą do Komisji Europejskiej o objęcie nad Polską zarządu komisarycznego. Ponieważ czuję się lewicowym etatystą, mam już tylko ochotę płakać.

Masa nie blokuje ruchu, masa jest ruchem. Kolejna w ostatni piątek sierpnia.

‎"Warszawa to nie wieś, żeby po niej rowerem jeździć" Marek Woś, rzecznik prasowy Zarządu Dróg

Czasem mam wątpliwości. Wtedy wyglądam na przygnębioną i przestaję decydować. Czekam na zdarzenie.

Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.

-- Dr. Seuss

managing this company has ruined my life

Mark Zuckerberg announced that Facebook will be shut down in March of 2012. Managing the site has become too stressful.

- jesus dad - jesus yourself

BEGIN YOURSELF

Beginners Soundtrack by Beginners Soundtrack

Miałam wodę w oczach, teraz jest wszędzie.

Stypendium artystyczne w Styrii

Rząd kraju związkowego Styria (Austria) otworzył rekrutację na program stypendialny dla młodych artystów Rondo-Studios na rok 2012. Program adresowany jest do niezależnych artystów zarówno z jak i spoza Europy, zainteresowanych współpracą z artystami styryjskimi.

Oferowane stypendium obejmowac będzie miesięczną dietę w wysokości 850 Euro na pokrycie kosztów życia w Styrii. Długość stypendium i moment jego rozpoczęcia uzależnione są od wybranego projektu. Dokładniejsze informacje dostępne są na stronie www.kulturservice.steiermark.at

Podanie (maks. 20 stron) powinno zawierać krótkie CV, opis proponowanego projektu i dotychczasowe portfolio artysty. Należy je do 19 sierpnia 2011 r. (decyduje data stempla) przesłać pocztą na adres:

Abteilung 9 – Kultur

Amt der Steiermärkischen Landesregierung

Rondo – Artist in Residence

Trauttmansdorffgasse 2, A-8010 Graz, Austria

Oferowane stypendium obejmowac będzie miesięczną dietę w wysokości 850 Euro na pokrycie kosztów życia w Styrii.

13 Live Performances That Influenced You.

13 Live Performances That Influenced You.

oddam

oddam vintage buty bardzo lekkie i wygodne (40) , na mnie niestety za szerokie bo mam przewąską stopę

Z łatwością odrzucamy i ignorujemy sprawy, którymi zajmowaliśmy się dosłownie przed chwilą.

"Mam wrażenie, że dzisiejsze stadium cywilizacji - które nazywam płynnie nowoczesnym - charakteryzuje się nie tyle uczeniem się, ile ciągłym zapominaniem. Z łatwością odrzucamy i ignorujemy sprawy, którymi zajmowaliśmy się dosłownie przed chwilą. Nie rozwiązujemy problemów do końca, bo się nimi szybko nudzimy. Zawieszamy je więc w próżni. Wyciągamy pochopne wnioski i podejmujemy ulotne decyzje. Tyle że te decyzje nieustannie powracają, żeby dręczyć ludzi, którzy je podejmowali."

Zygmunt Bauman

źródło

W Warszawie chińskie małżeństwa awanturują się po polsku.

Rahim Blak :

Są wakacje i 20 książek do przeczytania, kończę getin thinks done, zaufanie 2.0, deszcz zamówień, nlp, classic drucker, era turbulencji..., książki "jak rysować" są durne, ale książki "jak zarząrzadzać" są programowe, zwłaszcza dla absolwenta asp z korporacją w stylu piotrusia pana.

wzruszona zdjęciem

źródło

Open call for performances

Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, Fundacja Sztuka i Współczesność, Galeria Labirynt oraz Fundacja Sztuki Performance zapraszają do składania propozycji performances do programu otwartego VI Europejskiego Festiwalu Sztuki Performance openEPAF 2011. Festiwal odbywa się w dniach 30.09 – 02.10.2011r. w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, a następnie w Galerii Labirynt w ramach Performance Platform Lublin w dniach 4 – 7.10.2011r.

Do udziału w festiwalu zapraszamy młodych artystów (urodzonych po 1 stycznia 1976r.), którzy dotychczas nie brali udziału w Festiwalu EPAF.

Jak aplikować

Aby wziąć udział w openEPAF 2011 należy przesłać aplikację oraz dokumentację dotychczas zrealizowanych performances.

I. Aplikacja powinna zawierać:

a) imię, nazwisko, datę urodzenia, adres zamieszkania, numer telefonu, e-mail, stronę internetową, informację o wykształceniu oraz wybranych ważniejszych wystawach i zrealizowanych projektach artystycznych (maks. 100 słów)

b) krótki opis – resume charakteryzujące własną twórczość (maks. 100 słów)

c) krótki opis (maks. 100 słów) proponowanego performance zawierający informacje, takie jak: przewidywany czas trwania, zapotrzebowanie na materiały, wyposażenie oraz przestrzeń.

II. Dokumentacja dotychczas zrealizowanych performances:

a) 5 fotografii – rozdzielczość 300 dpi, preferowane formaty: tiff jpg, nagrane na płycie DVD lub CD

b) dokumentacja wideo – preferowane formaty: DVDvideo, avi, mov, nagrane na płycie DVD

Do dokumentacji należy załączyć opis fotografii i plików wideo zawierający: tytuł, datę i miejsce wykonania, imię i nazwisko autora fotografii/wideo.

Aplikację należy wysłać na adres e-mail: epafwarsaw@gmail.com

Dokumentację należy wysłać pocztą lub dostarczyć osobiście na adres:

openEPAF 2011

Galeria Labirynt

Ul. Grodzka 5a

20-112 Lublin

Aplikację i dokumentację należy dostarczyć do 30 lipca 2011 r. do godz. 19.00 (uwaga: liczy się data dostarczenia)

Przesłane materiały nie będą zwracane.

Zakwalifikowani artyści otrzymają:

- zakwaterowanie i wyżywienie

- honorarium w wysokości 800 zł.

- kopię dokumentacji fotograficznej i wideo performances wykonanych podczas festiwalu

Lista artystów wybranych do udziału w Festiwalu zostanie ogłoszona 10 sierpnia 2011 r. na stronie: www.epaf-festival.blogspot​.com

Projekt jest realizowany przy pomocy finansowej: Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Miasta Lublin

SERENDYPIA - Wypowiedzi performatywne

"Kiedy mówię w pierwszej osobie, mówię >ja<, ponieważ korzystam z możliwości artykulacji siebie i od siebie wymagam. Wyrażanie własnej wyjątkowości jest od początku pytaniem o charakter władzy społecznej. Nie chodzi tylko o mówienie we własnym imieniu, czy w imieniu określonej tożsamości, ale o to, żeby wolność wypowiedzi stała się częścią wolności w danej wspólnocie". Ten fragment zaczerpnięty z wykładu Judith Butler to jeden ze śladów, którym w tym roku podąży Serendypia. Podczas Serendypii młode pokolenie artystów i artystek pokaże swoje prace, aktualne fascynacje i artystyczne zmagania.

kuratorka: Marysia Zimpel

Galeria Miejska Arsenał

Stary Rynek 6 Poznań

01.08.

20:30 "Working like a dog" - Marysia Zimpel i Eric Green

21:00 "Sensation 1" Ligia Manuela Lewis

02.08.

20.30 "The physics of Aristoteles" Nils Ulber

21:00 "Mining" Rodrigo Sobarzo de Larraechea

01,02.08. od 20:00 projekcja video"Transformance" Nina Kurtela

02.08 od 22:00 DJ SWADANSI !!!! w Pasażu Kultury

wstęp wolny

SERENDYPIA (ang. serendipity)

- termin stosowany na oznaczenie sytuacji, w której przypadkowo dokonuje się szczęśliwego odkrycia, zwłaszcza wtedy, gdy szuka się czegoś zupełnie innego; szczęśliwy dar dokonywania przypadkowych odkryć. przypadki prowadzące do szczęścia nieposzukiwanego.

Cocorosie zadzwoniły dzwonkiem obok lodówki, a ja się odwróciłam.

fot. Piotr Gackiewicz

Chciałabym podzielić się świdrem, którego przywiozłam z Wesela. Nie dość, że poczułam się częścią grupy, to grupy nie byle jakiej. Para młoda na chwilę przed tym uściskiem otrzymała od nas Lot Balonem nad wybranym miastem.

To była zabawa bezkompromisowa, ekskluzywna muzycznie (zespół nazywa się NO TALENTS). A po weselu Pan Młody ściągnął garnitur i majtki na oczach teściowej, w ślad za nim cała reszta i grupowo wszyscy wbiegliśmy do jeziora. To była 4 rano i wspaniały wschód słońca. Myślałam, że takie rzeczy tylko innym.

Mimo że nie obyło się bez uwag o zwierzęcych zachowaniach i poobrażanej rodzinie na niewłaściwy zespół : TO BYŁO WESELE IŚCIE ROCK'N'ROLLOWE.

Opowiedzieć chcę o dwójce poznanych tam ludzi. Bo historia jest piękna i mimo wszystko romantyczna. Ona mówi, że nie wezmą ślubu, bo zawiązali już spółkę, a ją dużo trudniej rozwiązać niż małżeństwo. Mówi jeszcze, że ona jest ekstrawertykiem, a on introwertykiem - albo jest zmęczony.

Ona i On skończyli Akustykę, Reżyserię Dźwięku na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu, On dodatkowo Jazz i muzykę estradową na Akademii Muzycznej w Katowicach. Oboje żyją i pracują we Wrocławiu. On w studio nagrań, ona bada słuch. Dobre prace świetne perspektywy.

Rodzice proponują jednemu kupno mieszkania, rodzice drugiego robią to samo. Oni nie chcą mieszkania. Chcą znacznie więcej.

Wezmą pieniądze od rodziców, co będzie 1/3, napiszą projekt unijny, co będzie 1/3, kolejną 1/3 wezmą z banku. I co zrobią? Wyprowadzą się z Wrocławia. Kupią działkę 2 h w Kotlinie Kłodzkiej, wybudują "siedlisko", gdzie powstanie w ciągu najbliższego roku studio nagrań i miejsce życia,  i wówczas w odwiedziny zaczną przyjeżdżać zespoły i ich przyjaciele, bo On jest dobrym akustykiem, Ona jest dobrym menagerem. Oboje są wspaniałymi ludźmi. Kocham marzycieli! 

Świat musi sprzyjać marzycielom.

P.S. Na zdjęciu kupiona działka. To nie jest bujda. To się wszystko dzieje, pieniądze krążą, a ziemia już się tam kopie!

Kołakowski: "Jest ruiną chrześcijaństwa nastawianie się na pobożność ludzi wiernych, ale ciemnych"

Więcej...

mój rower wciąż nie świeci nocą a ja mam zamiar udawać że właśnie zgasł

Warszawa

Konkurs Poetycki im. T. J. Pajbosia

Milczenie jest złotem. Ale nim się zamilknie, warto powiedzieć, wykrzyczeć albo wyszeptać coś, czym inni będą mogli się zachwycić. Staromiejski Dom Kultury w Warszawie i redakcja kwartalnika literackiego Wakat on-line ogłaszają więc IV Konkurs Poetycki im. Tadeusza Juliana Pajbosia.

Wziąć w nim udział może każdy, kto ukończył 16. rok życia i nadeśle zestaw trzech niepublikowanych nigdzie wcześniej wierszy. Mają być one wydrukowane na papierze formatu A4 w pięciu osobno zszytych egzemplarzach. Powinny być też opatrzone godłem słownym, a do przesyłki należy dołączyć opatrzoną tym samym godłem zaklejoną kopertę z danymi osobowymi autora (imię i nazwisko, wiek, adres domowy, nr telefonu, adres mejlowy, krótka informacja o twórczych osiągnięciach).

Nagradzane są wszystkie miejsca na podium (odpowiednio – 1000, 700 i 500 PLN). Oprócz tego, dodatkową nagrodę jury przewidziało za wiersz czwarty. Ma się rozpoczynać od jednego z wybranych przez uczestnika cytatów:

To nie była historia z pierwszych stron gazet,

Historia szaleństwa i paranoicznych zdarzeń […]

Dezerter, "Jeśli"

Na pewno znasz te poranki gdy

Wszystko co widzisz obietnicą cudu jest

Jeśli wiesz co chcę powiedzieć…

Kasia Nosowska, "Jeśli wiesz co chcę powiedzieć"

Powiedzcie ludzie, jesteście gotowi?

Zimne nerwy, a serca jak prodiż?

Duże dzieciaki, mali chuligani?

Granaty w ustach mogą nam wypalić?

FISH, "Jesteście gotowi?"

Warto wspomnieć, że gościem specjalnym jury złożonym z redakcji „Wakatu”, będzie wokalista Dezertera – Robert Matera. Prace należy przesyłać do 1 sierpnia 2011 roku na adres:

Staromiejski Dom Kultury

Rynek Starego Miasta 2

00-272 Warszawa

Pokój literacki

z dopiskiem: Konkurs Poetycki im. T. J. Pajbosia

Rozstrzygnięcie konkursu odbędzie się na festiwalu literackim Manifestacje Poetyckie w Warszawie 2-4 września 2011 r. Szczegółowy program festiwalu już wkrótce, na stronie Manifestacjepoetyckie.tk.

Źródło: Wici.info

Picture: Mirosław Bałka, St. Adalbert, 1987*

Mam dreszcze jak patrzę na zdjęcia z teatru. Ale mam też jak nie patrzę.

Mam wiele spraw do poruszenia. Ale nie mam czasu, więc podrzucam kilka resztek, które pozostały z obiadu!

+ Wyruszamy właśnie ze stolicy na podpoznańską biesiadę weselną, ale spóźniliśmy się już na trzy pojazdy. Będzie padać, a ja mam sukienkę i fryzurę, które mogą być mokre! Pokażę jak mi ktoś zrobi zdjęcie. Pod warunkiem, że ze stolicy wyjedziemy.

Myślę, żeby nauczyć się szyć.

+ Nosi mnie znowu w dal, rozpykuje mnie coś od środka, wyszłabym za mąż jak koleżanki czy coś. Nie w tym rzecz, aby w rzeczy sensu szukać. Więc poczekam z dziećmi i mężami aż obadam marzenia.

+ Dingo funkcjonuje nad wyraz racjonalnie. Ja nad wyraz nieracjonalnie. Więc dzisiaj zaproponowałam mu żebyśmy założyli band. Nasze życie będzie od teraz wielką trasą koncertową. Zapytał najpierw co będziemy śpiewać, a gdy odpowiedziałam że nic, bo przecież nie umiemy, to odpowiedział : Acha. Czyli zajmiemy się wyglądaniem.

+ Kolejna czyjaś półka z książkami znaleziona w necie. Dawno nie było.

Oko i Błękit, The Breath (Tim Winton), Mały palec Buddy (Wiktor Pielewin), Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną (Masłowska), Franky Furbo i Spóźnieni kochankowie (Wharton), Zahir (Coehlo), Media-przedłużenia człowieka (M. McLuhan), Tyrania Chwili (Eriksen), Zabawic się na śmierc (Postman), Future Shock (Alvin Toffler), Boudrillard (cokolwiek), Waterboy (koreańska książka ilustrowana-nie tylko dla dzieci)

+ Zdjęcia z wieczoru panieńskiego. Wspaniałe!

Out beyond ideas of wrongdoing and rightdoing, there is a field. I'll meet you there. Jelaluddin Rumi

Nie wiem. Śmigam opukuję centrum pedałami i place: Konstytucji, Zbawiciela, Unii Lubelskiej...
Nie wiem co.

I want to apologize for my absence in the past few weeks, but there have been some decision i had to make.

sensem życia jest czasowość, a nie stała obecność (Heidegger)

re:monts / z cyklu szemkeli pomysły mieszkaniowe

Dingo właśnie zgodził się na pomalowanie szyb na niebiesko, a pytałam tylko o futryny!

Henkel Alanis Nadine Morissette

O niczym nie myślę sobie śpiewam:

What's the matter Mary Jane...

All that matters Mary Jane is your freedom

Keep warm my dear, keep dry....

- Czasem lubi być dzieckiem, ale – jak sam mówi – nie może już go dłużej udawać. Żyje w świecie, w którym słowa sztuka, instalacja, performens brzmią równie naturalnie co dom, mieszkanie, internet, blog, mama, tata… Aż chciałoby się mu zadać pytanie, czy to ważne, że nazywa coś sztuką? Niekonwencjonalne, często spontaniczne działania wydają się być jego metodą na kontaktowanie się z innymi i testowanie rzeczywistości: Czy „świat” odda wypuszczoną do nieba komórkę? Czy uda mi się wrócić „z powrotem”? Ale nie tylko, Jaś potrafi też o tym swoim zmaganiu ze światem opowiedzieć – zwięźle, z humorem i z puentą.

Odwar: 2 łyżki suszonego ziela przywrotnika (lub mieszanki składającej się z równych części ziela przywrotnika, kwiatów kasztanowca i ziela przetacznika leśnego) zalać zimną wodą (pół litra) i ogrzewać prawie do wrzenia przez pół godziny, nie gotując. Odcedzić, używać do obmywań i okładów.

Miron

"Nie jestem godzien ściano, abyś mnie ciągle syciła zdumieniem..."


Pralka działa. Koło blaszane zbędne. Całuję Was z okazji Imienin.

Kubek choć Internetu nie mamy.

Kubek na szczebelkach balustrady grał przez 30 minut własne rytmy ze skarpetkami założonymi na dłonie przy pomocy wałka do czyszczenia ubrań :)

Jesteśmy.

Jesteśmy już tu, na Starym Mokotowie. Wczoraj podczas wnoszenia pudeł spotkaliśmy Tadeusza Mazowieckiego z torbami zakupów. 

W międzyczasie było różnie, spędziliśmy ponad miesiąc podróżując pomiędzy miejscami.
Zamieszczę, jak tylko wymyślimy sobie Internet, zdjęcia Kubka bo on dorasta jak grzyb!

Nastąpiło nam na odciski kilka niespodziewanych zmian np. kolega który w przeddzień przeniósł przeprowadzkę na kolejny tydzień. Na szczęście szybko reaguję. I jesteśmy kiedy być mieliśmy. Dwóch drabów wiozło nam rzeczy okazyjnie, kiedy jechaliśmy równolegle z nimi do Warszawy ze wszystkich stron świata.

Mieszkamy, ale do normalnego życia brakuje nam wszystkiego. Wraz z łóżkiem na czele.

Może ma ktoś kanapę?
Przyjmiemy jeśli w dobrym stanie. Nawet za jakieś pieniądze do rzeczy.

Spędziłam niedzielę na szorowaniu lodówki, Dingo w tym czasie naprawił elektrykę, pralkę ( brakuje nam koła pasowego blaszanego! Może ma ktoś posiada części do pralki Brandt WTM 0611K ? ), a także odkamieniał czajnik + wyszorował półki w aneksie kuchennym! Dingo Amen.

Ominął mnie spektakl w Łazienkach, które rzut beretem od nas. Przyhaczyłam go na Kulturalnej Warszawie. Tak o nim piszą:

"
Z głową w chmurach. Marzyciele to słuchowisko plenerowe, w którym – w jednym cyklu - uczestniczy pięcioro słuchaczy zaproszonych do wspólnego „doznania artystyczno-duchowego”. Wybrani widzowie na czas 21 minut oddają w posiadanie chmurom swoją głowę, pozwalając wprowadzić się twórcom Teatru Delikates w dziwny stan, nierzadko przypominający somnambuliczny taniec. Po jakimś czasie w niecodziennej podróży przez nowe i nieznane przestrzenie uczestniczy kolejnych 5 osób – i tak w ciągu jednego dnia Teatr Delikates gości około 70 „wędrowców”, nie licząc wielu podglądaczy.

Jak twierdzą artyści happeningu – „Z głową w chmurach to turystyka leniwa. Czyli wygodne lewitowanie z głową w chmurach, z której płynie prawdopodobne i rzeczywiste. Słuchowisko korzysta z czasu i miejsca, by stworzyć iluzję. Tych kilka minut stwarza okazję do refleksji, jest prawdziwe .... w chmurach czy na ziemi .... stopy na ziemi .... reszta w niebie, a głowa w chmurach .... granica między niebem a ziemią .... jesteś odbiorcą .... Jesteś Marzycielem ? ? ?” – pytają

Koncepcja i tekst: Wiktor Malinowski (na podstawie wierzeń Huny oraz z inspiracji Dżuan Falun)

Muzyka: Marcin Martecki (montaż wersji anglojęzycznej: LordMich), Konsultacje: Katarzyna Borczon

Scenografia: Ewelina Sarna Puścizna

W przedstawieniu wykorzystano utwór Sat w wykonaniu Boban Marković Orkestar oraz utwór Throat chakra – w wykonaniu Communicatio.

www.teatrdelikates.pl

Teatr Delikates powstał w 2007 roku, nazwę zapożyczając od dobrze znanych sklepów zwanych Delikatesami. Jego założycielem i pomysłodawcą jest Wiktor Malinowski. Celem Teatru Delikates jest tworzenie teatru pełnego smakowitych specjałów.

Wiktor Malinowski dodaje własne elementy puzzli do układanki zwanej codziennością. Ingerencja performerów w otaczającą rzeczywistość pozwala im dostrzec w miejscach pozornie rozpoznanych zawsze coś nowego, często zaskakującego. Zdarza się, że dzięki swym działaniom odkrywają urocze strony miejsc i rzeczy już opatrzonych, niepotrzebnie wymazanych z pamięci. Jednym słowem - Delikates pomaga zachwycić się czymś co – wydaje ci się że – dobrze znasz!
"